Podsumowanie stycznia – pielęgnacja, opinie, nowości

Podsumowanie stycznia - przegląd wpisów na blogu

Pierwszy miesiąc 2017 roku już za nami, czas więc na pierwsze podsumowanie.

Styczeń zleciał mi niewiarygodnie szybko, Wam też? Zapraszam więc zatem na szybkie podsumowanie stycznia na Glow Up.pl

Pielęgnacja

Na samym początku roku, podzieliłam się z Wami opinią o szczoteczce sonicznej marki Bellissima Imetec. Kupiłam ją już jakiś czas temu, do tej pory spisuje się świetnie, więc może kogoś zachęcę do zakupu, tym bardziej, że dzięki wymiennym głowicom, możemy nie tylko oczyścić twarz (mniej lub bardziej delikatnie), ale też wykonać peeling, masaż czy zaaplikować kosmetyk. Sprawdźcie :)

 Szczoteczka Bellissima Imetec Face Cleaning – moja opinia

Miałam też okazję przetestować profesjonalne włoskie kosmetyki marki Napura.  Marka wcześniej mi nieznana, więc z ciekawością ich używałam. Jednym z produktów był szampon normalizujący Napura S7, który naprawdę mnie zaskoczył swoim działaniem.  Więcej na temat preparatów: 

 NAPURA piękne włosy po włosku

Chciałam też Wam przypomnieć, dlaczego tak bardzo lubię OPI Gel Color. Niestety nie po drodze mi z klasycznymi hybrydami, więc postawiłam na odżywki i tradycyjne lakiery (ma to oczywiście swoje plusy – co chwilę można mieć inny kolor, zmyć i od nowa zabawa). Ale są czasem takie sytuacje, że potrzebujemy czegoś trwalszego. I wtedy z pomocą przychodzi marka OPI.

 OPI GELCOLOR moja opinia

Nowości kosmetyczne

Podsumowanie stycznia,  bez nowości? Nie ma mowy! :) Tym razem pielęgnacja ciała i twarzy.

  • nie wyobrażam sobie, abym w zimie nie miała poukrywanych w kieszeniach, torebkach, itd balsamów czy pomadek ochronnych do ust. Neutorgena Formuła Norweska to także seria balsamów, które sprawdzą się z zimowych (i nie tylko) warunkach -> Neutrogena Formuła Norweska – balsamy do ust
  • za co lubię mini produkty? Za możliwość przetestowania nowości, bez zakupu pełnowymiarowego preparatu, za to, że można je zabrać w podróż. Teraz do grona miniaturek (choć wcale nie takich znowu mini mini) dołączył peeling BodyBoom! Możemy więc kupić zestaw aż 7 małych peelingów i testować do woli samej, lub kupić wspólnie wraz z inną fanką kawowych peelingów. ->Mini peelingi Bodyboom
  • Potrzebujesz ujędrnienia lub owal twarzy nie jest już taki, jak kiedyś? Z pomocą przychodzi marka Galenic z nowym serum ujędrniającym. Ale nie jest to zwyczajne serum, bo podwójne. Dwa sera w jednym opakowaniu, ale do stosowania… jeden po drugim. Poznaj ten ciekawy kosmetyk bliżej: -> Galenic Sculpteur de Perfection – podwójna moc
  • Okolice oka potrzebują odpowiedniej pielęgnacji. Nuxellence to specjalistyczny preparat nowej generacji, który działa przeciwstarzeniowo i upiększająco. -> Piękne spojrzenie z Nuxellence

Zdrowie

Europejski Tydzień Profilaktyki Raka Szyjki Macicy (European Cervical Cancer Prevention Week) już za nami, ale przesłanie nadal jak najbardziej aktualne – badajmy się! Bo rak nie wybiera.

PINK LIPS PROJECT powiedz stop rakowi szyjki macicy!

Przejdźmy do  takich luźniejszych tematów :) Ponownie zostałam nominowana do zabawy z cyklu Liebster Award. Drugi wpis zrobiony, na pytania odpowiedziałam, a tu już trzeci się dobija :) Jest mi niezmiernie miło.

 LIEBSTER AWARD część II – odpowiedzi i nominacje

Podsumowanie stycznia na Instagramie:

Najbardziej oserduszkowane zdjęcie, to moje zakupy w sklepie Bioarp. Lubię zakupy w tym sklepie, bo mają ciekawy wybór produktów, mega atrakcyjne ceny, a wszystko przychodzi do domu wręcz błyskawicznie. Przygotowuję się do wpisów na temat tych kosmetyków, bo i jestem w trakcie sumiennego stosowania odżywki do paznokci i używam tego dużego szamponu, firmowanego przez kozę ;)

A jak minął Wasz styczeń? Jakie plany na luty?

Ja się ogromnie cieszę, bo można powiedzieć, że luty zaczynam z blogowym przytupem ;) Wybieram się na moje pierwsze spotkanie blogerek do Krakowa, które odbędzie się 4 lutego. Już się nie mogę doczekać!

12 thoughts on “Podsumowanie stycznia – pielęgnacja, opinie, nowości

  1. Mini peelingi BodyBoom? Czuję się zachęcona. Ostatnio koleżanka się nimi zachwycała i narobiła mi ochoty. Chyba warto :)
    Niech luty będzie również pełen pozytywnych odkryć. No i niech wreszcie będzie więcej słońca :)
    Pozdrawiam! Miłego wieczorku :)

    1. Dopóki sama nie przetestowałam, to myślałam sobie -co to może być niezwykłego w peelingu kawowym :) No i jednak coś jest :) Więc polecam.
      Dziękuję Madziu, Tobie też życzę , aby luty był baaardzo pozytywny.
      Biegun Ciepła niech się w lutym wykaże :D
      Pozdrowienia :)

  2. Peelingi Body Boom faktycznie są genialne, bardzo lubię ich formułę, właściwości zdzierające oraz oczywiście zapachy. Nie ukrywam, że samo opakowanie już zachęca do zakupu :)
    Styczeń zleciał mi strasznie szybko i początek lutego nie zdaje się być ani trochę spokojniejszy. Coś czuję, że będzie to kolejny intensywny rok :)

Zostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.