O mnie

Chciałabym Cię serdecznie powitać w tej części bloga.

Skoro tutaj jesteś, to pewnie chciałabyś/chciałbyś dowiedzieć się czegoś na mój temat. Możesz więc zadać mi pytanie w mailu lub czytać dalej.

Mam na imię Adriana, mieszkam w Tarnowie (Małopolska). Gdybym miała pracować w wyuczonym zawodzie, to pracowałabym w biurze podróży lub była pilotem wycieczek.

Skąd się wzięłam w beauty świecie?

Po zakończeniu turystycznej kariery trafiłam do beauty świata, gdzie miałam okazję pisać i redagować teksty o tematyce urodowej. Miałam możliwość testowania zabiegów z zakresu medycyny estetycznej oraz wielu kosmetyków, dzięki czemu doskonale wiem, że znana marka nie zawsze jest gwarantem super jakości i doskonałych efektów. W międzyczasie przez ok pół roku prowadziłam profil na Fb znanej marki kosmetycznej. Dumna jestem, że miałam swój mały wkład w rozwój pierwszego serwisu o medycynie estetycznej. Następnie pracowałam przez 3,5 roku w agencji marketingowej, gdzie w serwisach społecznościowych obsługiwałam profile dużych centrów handlowych (profile powyżej 10 tyś fanów). Mam na koncie między innymi pierwszy milion, czyli milion zasięgu organicznego (!!) wpisu opublikowanego na niewielkim wtedy profilu. Jednak największy dla mnie sukces jest wtedy, kiedy czytam lub słyszę, jak inni mnie polecają. Kiedy miałam roczną przerwę w pracy, z czasem przeprosiłam się z mediami społecznościowymi . Starałam się dany mi wolny czas wykorzystać w miarę dobrze – sporo czytałam, brałam udział w webinarach, kursach i nawet do pisania bloga wróciłam. Rok 2022 zapamiętam jako ten, w którym założyłam swoją działalność. W jakiej branży? To dopiero niespodzianka – social media + beauty. :) Wierzę, że największe zawodowe wyzwania i sukcesy są przede mną.

Co lubię robić


Lubię spędzać czas sama. Nie boję się tego, bo już jakiś czas temu zaakceptowałam i naprawdę polubiłam swoje towarzystwo. Dlatego też lubię wyjeżdżać w znane miejsca (szczególnie do Krynicy i spędzać czas po swojemu gapiąc się w chmury, chodząc po górkach, robiąc zdjęcia wschodom i zachodom słońca, zachwycać się ciszą i spokojem.
Jestem WWO, dlatego spokój jest dla mnie tak ważny. Problemy zdrowotne sprawiły, że od jakiegoś czasu wśród moich zainteresowań znalazł się dobrostan (wellbeing) tak fizyczny, jak i psychiczny. Jak na zamówienie w moim życiu pojawiają się więc inspirujące osoby, świetne książki i dające do myślenia artykuły. Teraz moja kolej, by wybrać z tego to, co najbardziej do mnie pasuje i zacząć stosować.


Pewnie jak dla większości z Was, muzyka ma dla mnie niesamowite znaczenie. Od 2005 roku nieustannie jestem zakochana w muzyce elektronicznej, a dokładnie w trance. Teraz dołączył space ambient. To jest muzyka, przy której genialnie mi się wykonuje treningi, pracuje, podróżuje i zachwyca mroczną jesienią. Oczywiście także bawi, bo eventy z moimi ukochanymi  djami  pozostaną w mojej pamięci na zawsze.

Ostatnio odkryłam, jak wiele przyjemności i spokoju daje mi wyszywanie broszek z koralików. Uczy też cierpliwości i pomaga poukładać w głowie. Powoli powstaje moja mała kolekcja.

Zainteresowania


Nieinwazyjne metody anti aging, biohacking, zdrowy styl życia wpisują się w krąg moich zainteresowań. W niektóre niedziele dołączam do ekipy fanów Sebastiana Vettela,  Kimiego  Raikkonena i Daniela Riccardo i przenoszę się na GP F1. Lubię też czasem zaginąć w serialach na Netflixie (obok Lucyfera to pochłaniają mnie seriale meksykańskie, a zaczęło się od Domu Kwiatów).

Od jakiegoś czasu zaczęłam stawiać na jakość w każdej dziedzinie – od relacji po ubrania. Ciekawe doświadczenie.
Marzę o tym, by umieć pięknie kaligrafować, szczególnie stylem Copperplate. Mam też listę ośrodków spa, w których czuję, że mogłabym niesamowicie wypocząć. Lubię coś pożytecznego zrobić, pomóc, więc idealnie się czuję, kiedy mogę coś zorganizować czy zainspirować.

Jestem psiarą, choć pomagam każdemu zwierzęciu, jestem też wegetarianką (nie, skórzanych butów ani torebek też nie noszę). I to właśnie najcudowniejsza psina we wszechświecie, czyli Maze*, jest moim oczkiem w głowie (piątym, bo noszę okulary).
* Jak na fankę Lucy przystało, imię idealnie dobrane do zwierza.


O tym, gdzie mnie wraz z blogiem znajdziecie

Jeśli masz ochotę do mnie dołączyć lub napisać – będzie mi bardzo miło.