Vitamin Energy C+Dpro – żel myjący od Lirene

Vitamin Energy C+D pro - żel myjący marki Lirene

Ponownie, dzięki serwisowi Trusted Cosmetics, mam okazję przetestować kosmetyk Lirene.

Wcześniej testowałam serum antycellulitowe, a tym razem jest to żel myjąco-energetyzujący  Vitamin Energy C+D Pro. 

Linia kosmetyków C+D Pro Vitamin Energy od marki Lirene, przeznaczona jest dla kobiet w wieku 30+, ponieważ ma za zadanie wesprzeć skórę do walki z pierwszymi zmarszczkami. Dlatego też w Laboratorium Naukowym Lirene, ekspertki stworzyły unikalny kompleks witaminowy, który znajdziemy w każdym kosmetyku z tej linii:

  • witamina Duo C – hybrydowe połączenie dwóch form witaminy C,
  • witamina D pro,
  • witamina E

W skład tej specjalistycznej linii wchodzi Skoncentrowane StimuSerum do twarzy, Krem głęboko nawilżający na noc, Nawilżający krem-żel rozświetlający na dzień i noc, oraz żel myjąco – energizujący, o którym opowiem Wam więcej.

Na pierwszy rzut oka

Pierwsze, co się rzuca w oczy, to kolor żelu i elementy opakowania w kolorze pomarańczowym. Jest bardzo energetycznie i holograficznie ;) Drugie – tak samo energetyczny (i do tego smakowity) jest zapach. Rano dodaje energii, a wieczorem przywołuje fajne wspomnienia. Konsystencja żelu dosyć przyjemna- nie jest zbyt gęsty, ani zbyt rzadki. Żel zawiera w sobie kuleczki z witaminą E, wygląda to uroczo  :) Tak więc, efekty wizualne jak najbardziej na plus.

Ale zajmijmy się najważniejszym. Jak żel spełnia swoje najważniejsze funkcje. Producent zapewnia, że specjalnie dobrane składniki, takie jak baza myjąca, witaminy C i D, kompleks oligosacharydowy oraz wspomniane wcześniej mikrokapsułki z witaminą E, sprawią iż nasza cera zostanie dobrze oczyszczona, pory widocznie zmniejszone, do tego zyska też zdrowy i promienny wygląd.

Vitamin Energy C+Dpro – opinia

Zacznijmy więc od tej bazy – czyli jak żel oczyszcza. Sama konsystencja, wygląd i zapach zachęcają do używania żelu. Kosmetyk dobrze się rozpuszcza, wytwarza delikatną piankę, można powiedzieć, że używanie do to czysta przyjemność. Dosłownie, bo zauważyłam dobre oczyszczanie. Szczególnie, iż do demakijażu używam Duo Płynu Micelarnego z olejkiem rycynowym, także z gamy Lirene. Płyn micelarny pozostawiał tłustą powłokę na skórze, za czym, jako posiadaczka cery tłustej, niespecjalnie przepadam. Kosmetyki, które do tej pory używałam do mycia, były zbyt delikatne i nie dawały sobie z nią radę. Dlatego pojawiało się uczucie dyskomfortu i wrażenie jeszcze bardziej tłustej skóry. Teraz tego nie ma. Skóra jest dobrze oczyszczona. Obawiałam się nieco wysuszenia, jako że żel zawiera swoim składzie SLS, co do tej pory niespecjalnie dobrze wpływało na jej kondycję tuż po myciu. Jak dotąd, jest w porządku. Czy ogólny wygląd skóry poprawił się? Powiem szczerze, że nie za bardzo wierzę, aby witamina C zawarta w tym żelu miała znaczący wpływ na kondycję skóry, ale cera wygląda dobrze i świeżo.

I niestety minus

Jest jeden. To opakowanie. Jest ładne, owszem, charakterystyczne dla całej linii kosmetyków, tylko jeśli w środku byłby tonik czy jakiś płyn micelarny, to nie byłoby problemu. Jeśli jednak mamy żel, dosyć gęstawy, problem się jednak pojawia. Bo plastik, z którego robione jest opakowanie, jest dosyć twardy, stąd ściśnięcie (najczęściej wilgotną ręką) takiego opakowania, by wydostać na dłoń obrobię kosmetyku, nie jest najłatwiejsze. Póki opakowanie zawiera dużą ilość preparatu, jeszcze nie trwa to aż tak długo, gdy będzie go już końcówka, będę musiała do czegoś go przelać, by się nie męczyć z jego wydobyciem.

Podsumowanie

Cieszę się, że miałam możliwość przetestowania tego żelu. Pewnie z powodu SLS w składzie, nie kupiłabym go. A tak to przekonałam się, że w moim przypadku żel działa całkiem w porządku, nie wysusza,  dobrze oczyszcza i przyjemnie pachnie. Czyli mogę powiedzieć, że obietnice producenta zostały spełnione. A to dobrze :)

 

One thought on “Vitamin Energy C+Dpro – żel myjący od Lirene

  1. Nie znam tego żelu od Lirene.
    Miałam serum, dałam mamie, bo jestem przewrażliwiona na punkcie alkoholu dość wysoko w składzie i zbyt intensywnych zapachów kosmetyków.
    Mam wrażliwą skórę i mało czego mogę być w 100% pewna.
    Ze względu na SLSy też nie kupiłabym tego żelu.
    Pozdrawiam cieplutko :)

Zostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.