Współpraca z Drogeria.pl, czyli …

… o tym, jak zostałam Ambasadorką ;)

O sklepie internetowym Drogeria.pl  czytałam przy okazji lakierów Zila. A na nie czaiłam się przez dłuższy czas.  Obserwowałam fanpage, spisywałam sobie wymarzone kolory, i tak naprawdę to nie wiem, na co czekałam. Albo wiem, na jakiegoś promocyjnego kopniaka. I taki się pojawił. Zrobiłam zatem zakupy na Drogeria.pl i teraz już czekałam tylko na przesyłkę. W międzyczasie przeczytałam także, że jeśli ktoś prowadzi bloga, może się podjąć współpracy. Zaryzykowałam i napisałam maila, a kiedy dostałam pozytywną odpowiedź, poza radością, pojawiła się też myśl – i w co ja się wpakowałam ;) przecież w życiu nie recenzowałam lakierów, a i moje malowanie paznokci jest takie… zwyczajne. Najpierw jednak miało dojść moje zamówienie i powiem szczerze, że naprawdę nie mogłam się go doczekać. Kiedy już je miałam, zachwyciłam się nim na tysiąc sposobów, obfotografowałam i pomalowałam każdy paznokieć innym lakierem. I z ogromną radością i ulgą uznałam, że lakiery są fantastyczne i z przyjemnością będę o nich opowiadać i nimi malować.

Zanim jednak otrzymałam paczkę ambasadorską, wymieniłam kilka maili z pani Agnieszką. Ogromnie mi się spodobało, że mogłam sobie wybrać kolory lakierów i zasugerować, jakie kosmetyki są dla mnie najbardziej odpowiednie. I kiedy paczka do mnie dotarła, ponownie zachwytom nie było końca. Jak to w przypadku Drogeria.pl była to przepięknie zapakowana i przygotowana przesyłka. Z dbałością o najdrobniejsze szczegóły. Bardzo to lubię i ogromnie doceniam.

Co zawierała przesyłka?

• przesympatyczny list ;)
• lakiery Zila wybrane z mojej listy życzeń, czyli  111 Flint, 110 Crosi, 106 Ruby i 107 Amet
• szablony – naklejki do zdobienia paznokci
• maseczki w saszetkach: Lerosette oraz dwie Bielendy 
• maska do cery dojrzałej od ecocera
• mandarynkowy balsam do ust eos

Powoli i sumiennie testuję ww kosmetyki, by opowiedzieć Wam o nich jak najwięcej. Niektóre z nich już przetestowałam i podzieliłam się z Wami opinią.  Jeśli ktoś nie czytał, a chciałby, to przypominam i zapraszam:

eos Medicated Lip Balm – mandarynkowa ochrona 

Lakier Zila 110 Crosi- moje pastelove!  

Zila 100 Aura – klasyka w odcieniu nude 

Superpomysły od Drogeria.pl

paczka zawierała jeszcze coś bardzo fajnego,  z czym wcześniej się nie spotkałam. Muszę powiedzieć, że te dwie rzeczy skradły całą uwagę! Pierwsza to autorski plan pielęgnacji, a druga  to naklejka do oznaczania kolorów szminek.  Zobaczcie sami, jaki sprytny pomysł!

Jak wspomniałam wcześniej, zanim zostałam Ambasadorką Drogerii, zrobiłam u nich zakupy.  I mogę polecić z czystym sumieniem. Nie ważne, czy przyszły do mnie kupione produkty, czy paczka ambasadorska –  wszystko było dopięte na ostatni guzik. Podczas zamówienia byłam na bieżąco informowana o jego statusie, a później otrzymałam maila, iż na moje konto wpłynęły punkty za zakupy. Drogeria.pl ma swój program lojalnościowy, dzięki któremu podczas zakupów zbieramy punkty, które później możemy wymienić na darmową wysyłkę lub inny produkt.  Myślę też, że kwota za przesyłkę jest atrakcyjna, bo od 5 zł za opcję Paczka w Ruchu, a 9,50 zł za paczkomat. Dla mieszkanek Krakowa i bliskich okolic możliwy jest odbiór w siedzibie firmy (Przemysłowa 12). Wtedy oczywiście nie płacimy za przesyłkę. Do tego w każdej paczcie znajdzie się jakiś sympatyczny gratis.

Bardzo się cieszę, że mogę być w gronie Ambasadorek Drogeria.pl . Dla kogoś, kto prowadzi swój blog stosunkowo niedługo, to naprawdę bardzo fajna sprawa. To możliwość poznania nowych kosmetyków, ale też i dla mnie wyzwanie, ponieważ nigdy wcześniej ani nie odpisywałam lakierów do paznokci, ani nie pokazywałam swojego manicure szerszej publiczności ;) Dla mnie każdy sposób, by się czegoś nauczyć, jest dobry. A ten jest rewelacyjny :) No i poza tym, fajnie jest być Ambasadorką :D I poczuć się niczym  moja imienniczka, Adriana Lima ;) (joke!)